Czekolada wydaje mi się taka nieoswojona, niby gdzieś tam, w większości domów można znaleźć schowaną tabliczkę, a tak niewiele potrafimy z niej przygotować. Przynajmniej ja :) W pierwszej chwili przychodzą mi na myśl masy czekoladowe do przekładania tortów, fondanty i to chyba tyle. Jeszcze schab w czeeekolaaaadzieee, mmm. Dzięki zaproszeniu Bei na Czekoladowy Weekend postanowiłam poszukać czegoś choć trochę innego.
Wbrew pozorom lubię czekoladę, gorzką, niezmarzniętą, jedną kostkę od święta. Nie dotknę budyniu czekoladowego, nie zjem czekoladowych lodów. Dla mnie czekolada musi być ciepła. Pod żadnym pozorem nie ruszę czekolady z miętą. Nie mam pojęcia kto wymyślił takie zestawienie, ale... hmmm, nie wiem jak to ująć, żeby było poprawnie politycznie, powinien był zająć się hodowlą owiec :)
Przepis, na którym bazowałam, znalazłam na blogu Chocolate Shavings. Spodobał mi się, bo przypomina tarty czekoladowe, tylko bez kruchego spodu, czyli szybciej, łatwiej i nietypowo. W sam raz dla mnie. Dopasowałam przepis do tego co pod ręką i przekroczyłam swój roczny limit czekolady ;) Użyłam kwaśniej śmietany, zamiast kremówki - żeby nie było zbyt mdło. Migdały zamiast orzechów włoskich, bo migdały już obrane :) Skrobię kukurydzianą można zastąpić ziemniaczaną.
Trochę się zastanawiałam jaki tytuł powinien mieć ten post. Dużo czekolady w czekoladzie? Mała rzecz a cieszy? Gorzko, gorzko? Ale to ciasto, nietypowe, ale ciasto. Czekoladowe, konkretne, Tak lubię :)
Ciasto czekoladowe z migdałami i jabłkami
2 nieduże jabłka Granny Smith
2/3 szkl. migdałów, posiekanych
250 g gorzkiej czekolady, posiekanej
2/3 szkl. śmietany
4 łyżeczki skrobi kukurydzianej
3 żółtka
3 białka
3 łyż. płynnego miodu
cukier puder do posypania
trochę masła do natłuszczenia formy
trochę soku z cytryny do jabłek, żeby nie ściemniały
Nagrzać piekarnik do 190ºC.
Natłuścić formę torową. Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne i pokroić w 1 cm kostkę. Najlepiej przełożyć je do małej miski i zalać wodą z dodatkiem soku cytrynowego, żeby nie ściemniały.
Czekoladę włożyć do szklanej miski, podgrzewać w mikrofalówce. Mojej wystarczyło 5 razy po 30 sekund, ale to zależy od wielkości kawałków. Dodać śmietanę i wymieszać, nie powinno być żadnych nierozpuszczonych kawałków czekolady. Odstawić na chwilę do ostygnięcia.
Mikserem ubić białka z miodem. Wyłożyć jabłka na sitko, żeby zdążyły obcieknąć. Do masy czekoladowej dodać żółtka i skrobię, dokładnie wymieszać. Teraz trzeba dodać ok. 1/3 ubitych białek, znów wymieszać. Nie trzeba martwić się o zniszczenie struktury piany - ta jej część służy rozluźnieniu masy czekoladowej, żeby nie zgniotła reszty białek. Dodać kolejną 1/3 ubitych białek, tym razem mieszać delikatnie. Dodać resztę białek, ostrożnie wymieszać, masa nie musi mieć jednolitego koloru.
Przełożyć ciasto do wcześniej przygotowanej formy, wyrównać powierzchnię, posypać jabłkami i migdałami. Posypać cukrem pudrem.
Piec 30-35 minut, testować jak każde inne ciasto - patyczkiem. Nie warto trzymać tego ciasta zbyt długo w piekarniku - może się przesuszyć i zacząć kruszyć. Przestudzić lekko przed zdjęciem obręczy formy. Najlepsze jest jeszcze ciepłe, aż się prosi o łyżkę jogurtu naturalnego albo lodów waniliowych, filiżankę kawy...
Smacznego :)
p.s.
8-12 porcji niewielkich, ale w zupełności wystarczą
12 komentarzy:
Ciekawe i bardzo smakowicie wyglądające ciasto :-)
Bardzo smakowicie wygląda:)
wygląda zjawiskowo
tyyle czekolady
i migdały
pysznie
:-)
Moze i nietypowe, ale wyglada i brzmi bardzo smakowicie!
I wiedze, ze nie ja jedna nie jestem fanka czekolady z mieta ;) kazde z osobna uwielbiam, ale razem... no nie moge sie przelamac.
Wogole pod tym wzgledem jestem dosyc 'klasyczna' ;)
wygląda rewelacyjnie, aż się boję wyobrazić sobie jakie musi być pyszne
połączenie najlepszego z najlepsiejszym :)
Olasz to drugie zdjecie jest niesamowicie kuszace! :)
A iloscia czekolady sie zupelnie nie przejmuj przeciez ona najzdrowsza na swiecie ;)))
Cudo! ale ono musi być pyszne!
:))
wygląda bardzo kusząco, mocno czekoladowe, ale z migdałami smakuje na pewno wyśmienicie :)
wygląda bardzo kusząco, mocno czekoladowe, ale z migdałami smakuje na pewno wyśmienicie :)
Ten przepis został wybrany do przepisów tygodnia (edycja 6) na blogu Foodelek! Dziękuję za inspirację!
Na takie nietypowe ciasto bym się z chęcią skusiła, mmm wygląda przepysznie z tymi migdałami. :)
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz