Rocznicowy przepis w Weekendowej Piekarni :)
To już #20! Margot (Kuchnia Alicji) poprosiła o gospodarzenie Tatter (Palce lizać!).
Nie zdawałam sobie sprawy z tego jak powstała Weekendowa Piekarnia - poczytajcie tutaj, Tatter tak ładnie to opisała :)
Tutaj znajdziecie wszystkie wydarzenia Weekendowej Piekarni, zebrane u Margot.
W przepisie podanym przez Tatter (tutaj) użyta została mąka T85 - FARINE de BLÉ TYPE 85 (de MEULE).
Można ją zastąpić mieszanką mąk: 85% mąki pszennej z pełnego przemiału z 15% pszenną białą chlebową.
Przepis podam właśnie z użyciem tej zastępczej mieszanki mąk.
Chleb wyszedł delikatny, pachnący, miękki, a skórka chrupiąca :)
Chleb Miche z mieszanki mąk
Zaczyn:
85 g maki pszennej z pełnego przemiału
15 g mąki pszennej chlebowej, białej
100 g mąki żytniej razowej
140 g wody
3 łyżki aktywnego zakwasu żytniego
(mój zakwas ma w sobie wiele różnych mąk)
Składniki zaczynu wymieszać w misce, zakryć szczelnie folia i odstawić na 12 godzin w temp. pokojowej (optymalnie 21ºC).
Ciasto właściwe:
425 g mąki pszennej z pełnego przemiału
275 g mąki pszennej chlebowej, białej
100 g mąki żytniej razowej
690 g wody, temp. 26ºC (czyli dość chłodnej, jak w nią palucha wsadzić)
1 łyżka soli
340 g zaczynu (ten, który był odstawiony na noc minus 3 łyżki)
Miskę szczelnie przykryć folią i zostawić na godzinę. To metoda autolizy.
Po godzinie wierzch ciasta posypać solą i dodać zaczyn podzielony na kawałki. Mój zaczyn nabierałam omączoną łyżką i wrzucałam do miski z resztą składników. Ręcznie wyrabia się ciasto (metoda Bertineta - video) przez ok. 6 minut. Ciasta wyszło dość sporo, zbyt dużo dla zwykłego Kicia Artisan'a. Ciasto jest mokre, dość luźne, a gluten średnio rozwinięty. Po wyrobieniu temperatura ciasta wynosiła 24ºC.
Zostawić ciasto do wyrośnięcia na 2 1/2 godziny, składając je w tym czasie 3 razy, co ok. 40 minut. Gotowe ciasto odgazowć lekko. Tatter pisze, żeby ukształtować z niego okrągły bochenek - bałam się, że zrobi mi się wielgachny plaskacz, więc przełożyłam ciasto do 2 natłuszczonych foremek keksowych. Jeśli ktoś się czuje na siłach próbować z okrągłym bochnem, to trzeba ciasto uformowane w kulę przełożyć do dużego koszyka/misy wyłożonych omączonym płótnem. Można też uformować dwa mniejsze bochenki :) Zostawić do wyrośnięcia na
2-2 1/2 godziny w temp. ok. 24ºC. Naciąć.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 240ºC (u mnie max. to 230ºC :( ), na kamieniu. Najlepiej z parą (pojemnik z wrzątkiem na dnie piekarnika) przez ok. 45 minut. Potem jeszcze dopiec przez ok. 15 minut w temperaturze 215ºC. Po upieczeniu chleb należy dobrze wystudzić na kratce i, jak pisze słusznie Tatter, unikać pokusy pokrojenia go przed upływem 12 godzin (wytrzymałam tylko 6 godzin...).
12 komentarzy:
Bardzo ładny wyszedł Ci chlebuś:)) Pozdrawiam serdecznie:))
Jaki zgrabny chlebek! i dziurki właśnie takie jak lubię:)
Bardzo mi się podoba!
Właśnie nastawiłam zaczyn; robię z połowy porcji - zobaczymy co z tego będzie ;).
Twój wygląda naprawdę bajecznie, drugie zdjęcie baaardzo do mnie przemawia, hihi!
pozdrawiam.
Bardzo mi się podoba!
Właśnie nastawiłam zaczyn; robię z połowy porcji - zobaczymy co z tego będzie ;).
Twój wygląda naprawdę bajecznie, drugie zdjęcie baaardzo do mnie przemawia, hihi!
pozdrawiam.
Dziekuje :) Chleb smaczny, ale mysle, ze te dziurki nie do konca fachowe - ciasto przelozylam do forem, a powinno zostac zlozone przedtem :) Smak jednak przyslonil wszelkie moje niedociagniecia ;) Polecam goraco!
Piekny! ja upieke dopiero w przyszlym tygodniu, bo teraz z ta goraczka wolalam dac sobie spokoj... :/
Pozdrawiam!
pysznie wygląda, a jak wyrósł
Ale dziuuuuuuuuuuury:)))
Uwielbiam takie ladne dziury :D
Sliczny!
Piękności ten chlebuś :)
A jaki wypiek planujecie na ten weekend ???
Bea, mam nadzieje, ze juz lepiej sie czujesz?
Ivon - jaki wypiek jest planowany na kazdy kolejny weekend wie tylko gospodyni takiego weekendu. O gospodarzenie proszone sa przez Margot(Kuchnia Alicji)rozne osoby prowadzace blogi. Informacje o kazdym nadchodzacym weekendzie znajdziesz np. na http://kuchniaalicji.blogspot.com/search/label/wsp%C3%B3lne%20pieczenie
Link polecam serdecznie - to cala historia Weekendowej Piekarni, jej powstania, kolejnych pieczonych chlebow (przepisy), podsumowania (idac po linkach mozna porownac co komu wyszlo) :) Mam nadzieje, ze przylaczysz sie do nas :)
Teraz juz czuje sie dobrze :) I moge potwierdzic, ze 'miche' jest wspaniala w smaku! :)
Pozdrawiam!
:) to dobrze Bea, tak trzymac :) Wlasnie dzis sie zastanawialam co u Ciebie, kombinowalam jak zuzyc dynie i myslalam :-*
Prześlij komentarz