W sumie to nazywa się jeszcze bardziej malowniczo niż w tytule - Pollo alla Cacciatora. No i smakuje równie malowniczo, ale tylko pod warunkiem, że przez niedopatrzenie nie dodacie do tego dania puszkowanych pomidorów z bazylią :)
Danie to ponoć było tradycyjnie podawane w wigilię polowań, żeby myśliwi nabrali sił.
4-6 łyż. oliwy
2 średnie cebule
2-4 ząbki czosnku
1,3-1,4 kg kurczaka (udka?)
1 szkl. wytrawnego/poł wytrawnego białego wina
1 puszka pomidorów
2-3 liście laurowe
1 łyżeczka posiekanego rozmarynu, świeżego
1/4 szkl. posiekanych liści pietruszki
sól, pieprz
Kurczaka umyć, jeśli wybraliście udka, tak jak ja, to trzeba je przekroić na pół. Cebule obrać i posiekać w kostkę, może być spora. Czosnek obrać i posiekać.
Rozgrzać spory garnek o grubym dnie, wlać połowę oliwy, dorzucić cebulę, posolić i zesmażyć. Pod koniec dodać czosnek. Gdy zacznie pachnieć, będziecie wiedzieli kiedy, przełożyć całość na chwilę na osobny talerz. Do garnka wlać resztę oliwy, włożyć kurczaka i usmażyć na złoto z obu stron (4 minuty na stronę?).
Zmniejszyć ogień, na kurczaka wyłożyć usmażoną cebulę z czosnkiem. Dolać wino, a gdy odparuje (kolejne 4 minuty?) włożyć pomidory. Kupuję całe, a przed dodaniem do dania zawsze rozgniatam je w dłoni, tak jest znacznie szybciej. Dodać listki laurowe, rozmaryn i natkę pietruszki. Warto zachować 4 szczypty do posypania gotowego dania. Teraz doprawić całość do smaku, przykryć szczelnie pokrywką i zmniejszyć ogień jeszcze bardziej. Czasem trzeba będzie dolać odrobinę wody, albo wywaru, bo z tą szczelnością pokrywek różnie bywa.
Dusić ok. 30-40 minut, aż mięso będzie miękkie.
Z czym podać takiego kurczaka? Ze świeżym chlebem, bagietką, kaszą, na co macie dziś ochotę? :) Pamiętajcie, żeby posypać natką pietruszki przed podaniem :)
Smacznego!
5 komentarzy:
mniam, pyszna propozycja !
Pycha! Robilam tego kurczaka ale w wersji Jamiego Olivera z dodatkiem czarnych oliwek :)
Zanosi się na wyborny sposób na kurczaka :)
Fajne! Kupuję! Najbardziej przekonuje mnie żona myśliwego ;)
Myśliwego w domu nie mam, ale myślę że amatorzy tego dania by się znaleźli.
Prześlij komentarz