Pasternak?!? Co to niby jest? Spokojnie, to to co najczęściej jest nam sprzedawane jako korzeń pietruszki.
Zobaczyłam na blogu Magdaleny Gembackiej przepis na ciasto marchewkowo-kokosowe i pomyślałam, że bardziej by mi się podobało białe, jak kokos. Przecież to żaden problem, można je przecież przerobić. Może być z jabłkiem, chociaż pewnie będzie bardziej wilgotne, ale pietruszka/pasternak – czemu nie? :) W oryginalnym przepisie użyto mleka, ale jeśli użyta jest soda, to wiem, że do pracy potrzeba jej czegoś kwaśnego, stąd u mnie znajdziecie maślankę, choć równie dobrze może to być odrobinę mniej mleka i sok z cytryny.
Proszę się nie obawiać – zostało przetestowane na Zuzi, córce koleżanki. Zuzia pietruszki/pasternaku unika jak ognia, a w w tym cieście nawet nie zauważyła takiego dodatku. Co więcej – smakowało jej :)
Godną podkreślenia jego zaletą jest szybkość przygotowania ciasta – żadnych mikserów, ubijania, tylko wymieszać, jak muffinki – coś co tygryski lubią najbardziej.
Nie będę się rozpisywać, wiem, że macie co robić przed świętami. Jeszcze jedno – to ciasto może spokojnie postać, zawinięte szczelnie, kilka dni. Można je zrobić teraz, dokładnie obwąchać na wszelki wypadek, a potem ze smakiem zjeść w czasie świąt. Zapraszam do komentowania i smacznego – jak zawsze.
Ciasto kokosowe z pasternakiem – inne ciasto wielkanocne
2 szkl.mąki
200 g wiórków kokosowych (ok. 2 szkl. + garść do wysypania formy)
2,5 szkl. pasternaku startego na drobnych oczkach tarki warzywnej
350 ml maślanki
65 ml oleju
130 ml płynnego miodu
1 łyżka ekstraktu z wanilii albo cukier waniliowy
2 łyżeczki sody
2 łyżki octu jabłkowego
szczypta soli
Natłuścić i wysypać wiórkami kokosowymi formę na babkę. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 °C.
Do miski wsypać wiórki kokosowe, mąkę, sodę, szczyptę soli i wymieszać dokładnie rózgą, nie trzeba będzie przesiewać.
Do drugiej miski wlać miód, olej, ocet i maślankę (albo ciut mniej mleka plus sok z połówki cytryny). Wszystko dokładnie wymieszać.
Do miski z suchymi składnikami wsypać te suche i wymieszać. Na końcu dodać starty pasternak i jeszcze raz krótko wymieszać.
Gotowe ciasto przelać do przygotowanej wcześniej formy. Piec przez około 1 godzinę, można sprawdzić patyczkiem, ale teoretycznie, przy sprawnym piekarniku, grzaniu tylko “od dołu” i wcześniejszym jego nagrzaniu, apetycznie brązowa skórka powinna zagwarantować sukces :)
5 komentarzy:
Olu, a skąd pasternak wziąć? Nie widziałam jeszcze nigdy nigdzie a szukam wszędzie... Anagram
Właśnie sęk w tym, że większość tego, co sprzedają teraz w sklepach pod nazwą "pietruszka" to właśnie pasternak jest. Trudno pietruszkę prawdziwą znaleźć. Niestety nie mam zdjęć obu, żeby Wam pokazać różnicę, ale proszę sobie znaleźć w Internecie.
przepraszam, ze się wtrącę ale szanowna pani ludzi w błąd wprowadza.
Pasternak to pasternak a pietruszka to pietruszka. pasternak nie ma charakterystycznego zapachu pietruszki, podobnie jest ze smakiem, pasternak jest jedynie lekko słodkawy. korzeń jest dużo większy i lekko żółtawy, pietruszka jest biała. sama roślina zresztą tez jest dużo większa od pietruszki, dorasta do ponad 1,5 metra wys. nie da się pomylić tych dwóch roślin.
pietruszka to bardzo popularna roślina (wystarczy w pierwszym lepszym ogrodniczym zobaczyć ile jest różnych odmian nasion), nie ma najmniejszego powodu, żeby "podmieniać" ja pasternakiem, który jest warzywem raczej zapomnianym.
Dziękuję za uwagę, ale pozwól, że zostanę przy swoim zdaniu. Polecam przeczytanie http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,48722,6329956,Inspektor_na_tropie_falszywej_pietruszki.html i dokładne porównanie zdjęć pietruszki i pasternaku, a potem zapraszam raz jeszcze do dyskusji :)
Tutaj jeszcze Bea nasza nieoceniona pokazuje oba warzywa obok siebie http://www.beawkuchni.com/2010/01/pasternakowy-goracy-kubek.html
Prześlij komentarz