Mam Ci ja 2 wiaderka serów (takie i takie na dole) w sam raz na sernik od OSM Piątnica przysłanych tak mile, tylko sernika żadnego wybrać nie mogę :) Co ja mówię, nawet jeden wymyśliłam, na drożdżowym spodzie, ciasto podpatrzone u niezawodnej Krystyny9, z przepisu na bułeczki-jabłuszka, zajrzyjcie tam koniecznie. Wyszłam z przepisu idealnego, ale przekombinowałam trochę za mocno, smaczne wyszło, ale mało sernikowe – przepisu więc nie będzie :D
Duma moja ucierpiała, duch odkrywcy niezaspokojony był przez chwilę, po nocach mnie chciał straszyć, więc czym prędzej poczyniłam kroki odpowiednie – wymyśliłam coś lepszego.
Serniczki – dla każdego prywatny, delikatny, puszysty, wcale nie suchy. Bez żadnego spodu, bo pieczone w silikonowych foremkach muffinkowych. 100% sernika w serniku mmmmmm. Chciałam je podać z sosem śliwkowym (jak widać na zdjęciach poniżej), ale okazało się, że za bardzo przekrzykiwał sos same serniki. Szybko zmieniłam opcję, bo akurat gruszki miałam. I udało się – mam swój pierwszy własny sernik :)
Moje serniki pieczone były w silikonowych formach muffinkowych, nie potrzeba było natłuszczać i wysypywać form. Jeśli takich nie macie, to przygotujcie formy tak jak zawsze – natłuścić i wysypać kaszą manną, a potem zacznijcie się rozglądać za formami silikonowymi w dobrej cenie. To dobra inwestycja – zaoszczędzicie czas, myje się je łatwo, nie rdzewieją i wytrzymują lata, można też użyć ich do schładzania i zamrażania różności – deserów, galaretek... No i przede wszystkim do pieczenia muffinek, pysznych, błyskawicznych i efektownych :)
Sernik z gruszką smażoną
(12-15 porcji)
500 g serka śmietankowego, użyłam serka “Twój smak” OSM Piątnica
2-3 krople aromatu waniliowego
3 łyżki kaszy manny
3 żółtka
3 białka
3 łyżki cukru
6-8 gruszek, raczej twardych
6-8 łyżek masła
6-8 łyżek miodu/cukru
Włączyć piekarnik, zacząć nagrzewać go do temperatury 190°C.
Ser zmiksować z żółtkami, aromatem waniliowym i kaszą manną.
W osobnej misce ubić białka z cukrem. Jeśli macie ochotę na bardziej wyrazisty sernik, a ser sam z siebie nie jest kwaśny, to można dodać do piany z białek sok cytrynowy, z połowy cytryny powinno wystarczyć.
Do masy serowej dodać ok. 1/3 ubitych białek, wymieszać delikatnie. Robi się tak, żeby na początek rozluźnić ciężką masę serową, gdyby połączyć obie masy za jednym zamachem, to większość powietrza zamknięta w masie ucieknie nam przy mieszaniu i ciasto będzie mało puszyste.
Dodać do masy połowę pozostałych ubitych białek, delikatnie wymieszać, dodać resztę i raz jeszcze wymieszać. Przełożyć do form muffinkowych, dla bezpieczności zostawić ok. 1 cm wolnego miejsca. Lepiej robić to powoli i mniejszą łyżeczką, żeby uniknąć zamknięcia w masie dużych pęcherzyków powietrza. Włożyć do piekarnika, zmniejszyć temperaturę do 175°C i piec ok. 30 minut. Najlepiej sprawdzić patyczkiem, albo paluchem, serio :) Serniki ładnie się wysklepią, ale potem, po wyjęciu z piekarnika lekko opadną. Wyjmujemy formy, odstawiamy na kratkę na ok. 10 minut, przestudzone będzie łatwiej wyjąć. Delikatnie nożykiem obwieść brzegi, nie mniej delikatnie obrócić formy do góry nogami, lekko naciskając dno foremek wytrząsnąć serniki. Można je zostawić do wystygnięcia, albo podawać ciepłe.
W czasie kiedy serniki się pieką można przygotować gruszki. Swoje pokroiłam na 3-4 mm paski i rozłożyłam na drewnianej desce, żeby obeschły. Rozgrzać patelnię, na każdą porcję smażonych gruszek na patelnię włożyć łyżkę masła i łyżkę miodu/cukru. Smażyć 2-3 minuty z każdej strony.
Gotowe :) Smacznego!
7 komentarzy:
cudownie, robię! uwielbiam serniki, zwłaszcza cieszy mnie pomysł mini-serniczków, foremki silikonowe kupione w sezonie Twoich muffinek jagodowych:-))), kaszę manną mam, jak każda młoda (sic!) mama, więc tylko serek jakiś z niemieckiej krowy jutro kupię..:-) to tymczasem, pozdravki
bardzo fajny pomysl z tymi serniczkami:) wygladaja tak slicznie i pysznie:)
a foremki silikonowe mam i potwierdzam, ze sa fajne. Pozdrawiam:)
Smażona gruszka i sernik...brzmi pysznie!
Anonimowa Qz moja, jak slowo daje :) Rob kochana, pokis mloda i kasza jest ;) Zdaj relacje koniecznie :)
Dziewczyny, to nie pomysl, to wymysl, sliwki sie sprawdzily i trzeba bylo ratowac sytuacje ;)
Ten sernik to dopiero musi być pyszny !!! Zrobię go koniecznie :)
p/s Masz piękne zdjęcie w profilu :)
Miłego dnia !!!
no to gotowe...jedynie z górą (:-)) tydzień zajęło mi wypróbowanie Twojego przepisu, ale udało się wreszcie i po tygodniu ząbkowania mojego dziecka, mogłam wreszcie znaleźć tę godzinkę (z pieczeniem) i zużytkować niemiecki twaróg. jak go wwaliłam do miski i jeszcze raz rzuciłam okiem na przepis to zmartwiałam, bo u Ciebie śmietankowy, a u mnie wiejski... nic to, dodałam pół dużego kubka deseru waniliowego, którego nikt od tygodnia nie chciał skończyć, bo za słodki i za tłusty - w sam raz:-))potem skaszaniłam tylko raz, bo cukier zamiast do białek dodałam do żółtek, ale jakoś poszło. teraz partiami się piecze, bo foremkę na sześć sztuk posiadam jedną. spróbowałam pierwszego serniczka i już wiem, że nie dowiozę tego cuda do polski, choć wyruszamy z samego rana - noc jest długa, serniczków niewiele... rewelacja, mmm! uściski sernikowe
Wiedzialam, ze to Ty :) Jak postepy w zabkowaniu i jak dlugo Ty w ta Polska bedziesz, bo moja skromna osoba wlasnie zmierza w kierunku Jakuszyc i dalej. Czekam na wiesci :) Ciesze, sie bardzo, ze sie udalo z sernikami i ze posmakowaly :) Dumna jestem z Ciebie, ze dodalas do deseru :)
Prześlij komentarz