Sinistra, organizując Festiwal kuchni żydowskiej, dała mi powód, którego potrzebowałam od dawna.
Powód, żeby poczytać o kuchni żydowskiej. Jak to u mnie - przymierzałam się do tego od dłuższego czasu, ale zawsze było coś ważniejszego i pilniejszego.
Teraz znalazłam krocie ciekawych przepisów. Tak dużo smacznie wyglądających potraw, że w końcu musiałam wybrać pierwszy do wykonania na chybił-trafił.
Trafiłam na babkę jabłkowo-figową (Light Jewish Holiday Desserts by Penny Eisenberg), zmniejszyłam ilość fig (za słodkie), zwiększyłam ilość orzechów i tak powstała babka orzechowo-jabłkowa :)
Nie żałuję, ciasto jest wilgotne, sycące, jest co pogryźć ;) W sam raz do popołudniowej kawy. Dla mnie dodatkowym plusem są orzechy wchodzące w skład ciasta - dzięki nim mogłam dołączyć do Orzechowego Tygodnia prowadzonego przez Elę z My Best Food.
Sama babka dla mnie będzie wspaniałym ciastem na Boże Narodzenie i Wielkanoc, dodatkowo jeszcze zamrożoną można przechowywać do 3 miesięcy! Na ćwiartki tę babkę, do zamrażalnika i będzie jak znalazł, na niespodziewanych gości, albo na święta...
Jeden z plusów tej babki - brudzimy tylko miarkę, łyżkę i dwie miski :) Proszę nie niepokoić się konsystencją ciasta po wymieszaniu składników, jest gęste, ale takie ma być. W miarę jak w czasie pieczenia cukier zacznie zamieniać się w karmel, a jabłka mięknąć i puszczać sok okaże się, że wilgoci jest wystarczająco.
600 ml (330 g) mąki
1/2 łyżeczki soli
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka cynamonu
1/2 szkl. posiekanych fig
1 szkl. posiekanych orzechów włoskich
600 ml cukru
2 duże jajka
2 białka jajek
1/3 szkl. oleju
1/3 szkl. sosu jabłkowego (zastąpiłam gęstym jogurtem),
ale można też zamienić na starte jabłko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
2 jabłka (najlepsze będą kwaśne)
Nagrzać piekarnik do temperatury 170°C. Natłuścić i wysypać bułką tartą formę na babkę (im prostsza, tym lepiej będzie potem wyjąć ciasto).
Wymieszać w misce mąkę, sól, sodę, cynamon, połowę cukru, posiekane figi i orzechy.
W drugiej misce, większej, wymieszać dokładnie jajka, białka, cukier, olej, sos jabłkowy/jogurt/starte jabłko, ekstrakt waniliowy - wystarczy rózgą, nie trzeba miksera.
Obrać jabłka, wyciąć gniazda nasienne, pokroić w kostkę o boku nie większym niż 1 cm.
Do masy z masą jajeczną dosypać zawartość mniejszej miski (mąka itd.), dodać jabłka i wymieszać. Otrzymane, bardzo gęste ciasto, przełożyć do formy i piec 65-75 minut. Do "czystego patyczka".
Po wyjęciu z piekarnika studzić ok. 20 minut przed wyjęciem z formy.
Świeżość zachowa przez min. 2 dni, zamrożone można przechowywać do 3 miesięcy.
Smacznego!

4 komentarze:
bardzo apetyczna ta baba!
pozdrawiam :)
Cieszę się bardzo, że Ci sie spodobała. Mogę dodać, że nam smakowała, doskonała do kawy - jest słodka.
Babka wygląda super u sądząc po składnikach jest super. Pierwszy raz spotkałam się z jednostką miary cukru w ml, zawsze były to g. lub dg. Czy to napewni 600ml. Chcę upiec i tak naprawdę nie wiem ile mam dać cukru. Prosze o odpowiedz. Jutro piekę.
To słodkie ciasto jest :)
Gdybym piekła tę babkę teraz, to zmniejszyłabym ilość cukru do 400 ml, przez te lata spadła mi tolerancja na słodkość :)
Ale nie jest to przepraktykowane, więc nie dam sobie żadnej kończyny za takie podejrzenia ;)
Ml - kiedyś waga w domu, to była rzadkość raczej, więc przepisy podawano na oko, porównawczo (np. do uzyskania gęstości kwaśniej śmietany), albo objętościowo (kwarty, kubki, szklanki=ml).
Prześlij komentarz