10 minut, w sumie, jeśli tylko macie gotowy bulion.
To trochę próba namówienia Was na jeden ze sposobów ułatwiania sobie życia, o którym już kiedyś mówiłam - warto przygotować cały gar uczciwego bulionu i pomrozić w silikonowych foremkach muffinkowych, a potem przełożyć porcję do worka strunowego… Jednorazowa robota, a jaka oszczędność czasu :)
10 minut… Coś trzeba dodawać? Że zupa jest smaczna, to oczywiste, gdyby nie była, to bym Wam nie podawała przepisu ;) Rozgrzewająca, sycąca, posypana tartym ementalerem. Można podać ją z grzankami, tostami (zapieczonymi z serem?), łyżką purée ziemniaczanego doprawionego gałką muszkatołową… To co? Przystępuję do rzeczy, bo tu już chyba nie trzeba niczego mówić chyba.
No dobrze, historia, krótka.
- Będę za 10 minut, droga była dobra. Głodny będę.
- Czekam :)
najszybsza zupa-krem
fasolowa z kukurydzą i tartym serem
(4 porcje po ok. 200 ml)
1 puszka dobrej kukurydzy
1 puszka białej fasoli
250 ml bulionu
wrzątek z czajnika
150 g śmietany 18%, gęstej
szczypta kurkumy, dla koloru
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
Fasolę wyłożyć na sito, przepłukać zimną wodą, dołożyć kukurydzę i zostawić do odcieknięcia.
Do garnka włożyć bulion, jeśli mrożony, albo wlać, jeśli płynnego używacie.
Dolać wrzątek z czajnika, 2-3 szklanki, tutaj dużo zależy od esencjonalności bulionu.
Dodać fasolę, kukurydzę i zagotować.
Teraz akurat jest czas na starcie sera. Warto kupić kawałek takiego lepszego, z mocnym smakiem i zapachem. Wystarczy po łyżce na porcję.
Zupę zmiksować blenderem ręcznym, doprawić solą, pieprzem, ziołowy też się sprawdzi, gałką muszkatołową i odrobiną kurkumy, jeśli chcecie uzyskać ładniejszy kolor.
Śmietanę zahartować dolewając do niej kilka łyżek gorącej zupy i mieszając dokładnie, jeszcze kilka łyżek, wymieszać i dolać do zupy.
Gotowe :)
Zupę już na talerzach, albo w kubkach, posypać startym serem.
Smacznego!
1 komentarz:
Bardzo fajny przepis
Uwielbiam ser wiec byl ze spora ilosca parmezanu
Pozdrawiam
Prześlij komentarz