niedziela, 15 marca 2009

Cebulowe bhaji

cebulowe bhaji, onion bhaji

Natknęłam się kiedyś w sklepie na mąkę z ciecierzycy, kupiłam ją z czystej ciekawości. Potem zostało "tylko" odnalezienie jakiś przepisów z jej użyciem. Błądząc po Internecie natknęłam się na nagranie video pokazujące jak zrobić onion bhaji, z poniższym przepisem :) Wydaje mi się, że podane 100 ml wody, to stanowczo za mało, dałam ok. 200 ml, żeby uzyskac konsystencje podobną do tej na video. Cebulowe bhaji są cebulowe :) i chrupiące. W sam raz do piwa, taka miła odmiana od chipsów, kalorii pewnie tyle samo, ale za to chemii mniej ;)

foodelek: przepisy tygodnia






IMG_8768 Cebulowe bhaji

1 duża cebula, pokrojona w piórka
200 g mąki z ciecierzycy (chickpea flour)
1 łyżka mąki ryżowej lub innej skrobi
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki chilli
1/2 łyżeczki kurkumy
1/2 łyżeczki kolendry
sól
100 ml wody (u mnie ok. 200 ml)

tłuszcz do głębokiego smażenia


Rozgrzać olej, ja smażyłam we frytkownicy (koszyk wyjęłam). Cebulę przekroić na 4 części, a potem pokroić w cienkie piórka. Wszystkie suche składniki wsypać do miski, wymieszać rózgą, dolać wodę i wymieszać na gładkie ciasto (proszę zajrzeć tutaj i zobaczyć jakiej konsystencji powinno być). Dodać pokrojoną cebule i wymieszać raz jeszcze, tym razem łyżką.

Kłaść porcje ciasta na rozgrzany olej i smażyć, aż bhaji będą złociste a domownicy zaczną wdzierać się do kuchni przyciągnieci zapachem ;) Lepiej nie smażyć zbyt wielu porcji jednocześnie, bhaji nie lubią tłoku. Usmażone wyciągać łyżką cedzakową i osączać na ręcznikach papierowych. Jeśli ktoś poczuje nieodpartą potrzebę dosolenia bhaji (są już dość słone!), to najlepiej zrobić to tuż przed podaniem, żeby nie zdążyły zmięknąć. Swoje podałam z jogurtem naturalnym, dla przełamania smaku.

Smacznego :)

10 komentarzy:

Barwy kuchni pisze...

Olasz - to jest rewelacyjne!!! Uwielbiam cebulke w cieście, ale takiej jeszcze nie jadłam! boziuniu, gdzie ja taka mąkę teraz dostanę :(
Koniecznie musze to wypróbować.

Rural Journey pisze...

to mi sie podoba:) ciekawe, co jeszcze mozna by z tej maki wykombinowac...pozdrawiam serdecznie:)

andzia-35 pisze...

Wygląda apetycznie!!!!

Ewelina Majdak pisze...

Jako ze chipsy (tutejsze crisps) uwieeeelbiam mysle ze i bhaji tez by mi smakowalo. A make z ciecierzycy mialam ostatnio w reku i... odlozylam na polke. Blad.
:)

asieja pisze...

jak chrupiące to fajne:-)
i te kształty takie śmieszne

aklat pisze...

Ciekawy przepis, bhaji musiało obłędnie pachnieć podczas smażenia :) A ciekawa jestem czy mąkę można zastąpić zmieloną ciecierzyca?

Anonimowy pisze...

Super smacznie wygląda Twoje danie. Pozdrawiam!

Konsti pisze...

Bardzo fajny przepis, to musi byc swietna przegryzka:) Ja kupilam make z ciecierzycy, by zrobic cos, co w Toskani nazywaja "cecina", ale jeszcze sie do tego nie zabralam. Cos czuje, ze wyprobuje i ten przepis:) Pozdrawiam.

Unknown pisze...

lubię takie klimaty. coś jak pakora. chyba się skuszę :)

leloop pisze...

witam,
jadlam takie pysznosci w pewnej goanskiej knajpce, podawali z sosem z mango. niestety knajpka juz nie istnieje a ochota pozostala :)
klaniam sie

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin